Jaja, jaja i jeszcze raz jaja. Patrząc na nie już nie mogę doczekać się Wielkanocy. Jak tylko zamknę oczy widzę... jaja. Mogę już sparafrazować seksmisyjny okrzyk - "Jaja! Widzę jaja!" i pięknie udekorowany stół pełen bazi, żonkili, gałązek forsycji i co nam tylko wiosennego przyjdzie do głowy.
![]() |
Rustykalne klimaty |
![]() |
Rustykalne klimaty |
![]() |
W jeżynowym zakątku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz